wrazenia
Liczba pozycji: 5
Miasto pływające – ebook
Juliusz Verne
“Miasto pływające” to powieść Juliusza Verne’a, uznanego za jednego z pionierów gatunku science fiction. Powieść ta powstała w oparciu o wrażenia z krótkiej podróży do Stanów Zjednoczonych Ameryki, którą Verne odbył w 1867 na pokładzie największego wówczas statku świata – parowca SS Great Eastern.Data dostępności:
Data publikacji:
Zawsze coś – audiobook
Marta Kisiel
Podobno koniec to dopiero początek. Zwłaszcza jeśli Tereska wybiera się na pogrzeb. W życiu Tereski Trawnej w końcu zapanował spokój. Co prawda jedno dzieciątko wyniosło jej się na przeciwległy kraniec Europy, a drugie z wrażenia odnalazło język w gębie, ale wszystko wreszcie układa się należycie. Żadnych przygód, żadnych śledztw, a przede wszystkim - żadnych więcej trupów. Do czasu, rzecz jasna. Kiedy...Data dostępności:
Data publikacji:
Lokator do wynajęcia – audiobook
Iwona Banach
"Uważasz, że nie ma gorszej zmory niż Regi ze „Szczęśliwego pecha”? W takim razie... poznaj starszą panią!W maleńkiej górskiej wiosce dwie niezbyt grzeczne staruszki planują gigantyczny przekręt... Nie wiedzą jednak, że wkrótce przeszkodzi im niejaka Miśka, z zawodu lokatorka do wynajęcia, a także jej towarzysz - mięśniak o duszy romantyka, który boi się nawet pająków. To jednak nie koniec...Data dostępności:
Data publikacji:
Wnuczka wariatki. Carmen – audiobook
Danuta Noszczyńska
Nie rodzimy się na bezludnej wyspie. I nie dano nam możliwości wyboru ani zgody na zastaną rzeczywistość, która stanie się z czasem częścią nas samych. Carmen urodziła się jeszcze przed wojną, dziś jest staruszką z trudnym balastem przeszłości, owianym tajemnicą, którą nie jest w stanie podzielić się nawet z najbliższymi. Ci, którzy jej dobrze nie znają, powiedzieliby pewnie: "Carmen, jaka jest,...Data dostępności:
Data publikacji:
Jego banan – audiobook
Penelope Bloom
Poważnie. Facet jest uzależniony od potasu. Oczywiście, to ja po niego nieopatrznie sięgnęłam. Technicznie rzecz ujmując, wsadziłam go sobie do ust. Co więcej przeżułam… a nawet połknęłam. Taaak, wiem. Niedobra, niedobra dziewczynka. I wtedy go zobaczyłam. Wierzcie mi lub nie, ale to, że właśnie dławiłam się jego bananem, raczej nie zrobiło na nim najlepszego wrażenia. Zacznijmy jednak...Data dostępności:
Data publikacji: